Haft jest moim działaniem nadrzędnym.
I niewiele może to zmienić.
Ale jako, że ciągle szukam nowych sposobów na zajęcie czymś rąk, pojawiają się i inne techniki.
Tym razem- sutasz.
Broszka w brązie i odcieniach żółto- złotego z uroczym kwadratowym howlitem pośrodku.
Jako że pojawiły się w niej również aż całe 3 perełki zgłaszam ją na kulkowe wyzwanie do Szuflady:
Widzę, że jesteś wszechstronnie uzdolniona! Piękna broszka! Bardzo pracochłonna! Mnóstwo w niej koralików. Podziwiam! Jeszcze nie próbowałam sutaszu :)
Widzę, że jesteś wszechstronnie uzdolniona!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka! Bardzo pracochłonna! Mnóstwo w niej koralików. Podziwiam! Jeszcze nie próbowałam sutaszu :)
Wszystko przed Tobą kobietko :)
Usuńjestem pod wrażeniem tej prześlicznej broszki...cudownie piękna...
OdpowiedzUsuńSuper sprawa ten sutasz. Bardzo piękne kolory :)
OdpowiedzUsuń