
Te kolory!
Zaczęłam i z każdym krzyżykiem i półkrzyżykiem wsiąkam bardziej.



Doszły backstitche po zakończeniu pierwszej strony:

I zaczęła się druga:

Sama jestem z niego dumna! Podział haftu na krzyżyki i półkrzyżyki powoduje, że widać perspektywę w uliczce. Rewelacja!
Tak wiem- "skromna" ja...
Wcale sie nie dziwie , jest piekny , ale teraz brakło by mi motywacji do wyszycia tak wielkiego obrazu , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak sie wydaje :) ale wbrew pozorom idzie szybko :)
Usuńtworzysz cudowny obraz...tez mam na niego ochote,ale jak na razie czasu brak...
OdpowiedzUsuńTez tak mialam, ale to było silniejsze :)
UsuńKochana cieszę się że jesteś ;o)Obraz powstaje cudowny ;o)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńTa kawiarenka jest śliczna! Zawsze mi się podobała! Świetnie Ci idzie! Czekam na kolejne odsłony!
OdpowiedzUsuńTo nic tylko się Edytko zabrać do pracy :)
Usuńwidok kawiarenka mega,można ciągle coś nowego się dopatrzeć :)_
OdpowiedzUsuńTeż zakochana jestem w tym wzorku. Cudownie wychodzi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń